Od dawna marzyły mi się buty unikatowe, oryginalne, dodające każdej stylizacji 'tego czegoś'. Nie chciałam butów z sieciówek, bo są one nijakiej jakości o czym przekonałam się nie raz a za tego typu obuwie trzeba zapłacić podobną kwotę (River Island, Zara etc). Nie chciałam także żadnych podróbek, postawiłam na oryginał. Z powodu, iż pierwszą pensję trzeba ponoć wydać w całości zdecydowałam się na zakup butów Jeffrey'a Campbell'a. Na początku moim uwielbieniem były Lity, o których marzyłam od dłuższego czasu. Jednak patrząc na ich obecne rozpowszechnienie wśród blogerek i nie tylko postanowiłam zakupić model Everest w kolorze czarnym. Kiedy wczoraj zobaczyłam kuriera za oknem cieszyłam się jak dziecko i nie bezpodstawnie! To jest to czego pragnęłam! Skórzane, wygodne, wysokie, a co najważniejsze nietypowe! Kupiony przeze mnie model posiada 2 pary sznurówek, dzięki czemu mogę migiem zmieniać ich wygląd ;)
Obuwie Jeffrey'a Campbell'a ma wiele miłośniczek jak i przeciwniczek. Ja na 100% należę do tej pierwszej grupy! Zakochałam się i pragnę większej ilości jego modeli, ale spokojnie - najpierw muszę oswoić się z tą parą ;)
Buty zakupiłam na stronie HIGH LIFE with Jeffrey Campbell (link, teraz obniżki cen i bardzo pomysłowy filmik na wejście ;)). Gorąco polecam osobom, które marzą o 'jeffreyach'! Kontakt bezkonfliktowy i profesjonalny! Ekspresowa dostawa, nie trzeba bawić się w zagraniczne zakupy i długi czas oczekiwania na przesyłkę. Ba! Kupiłam ostatnią parę w rozmiarze 38 i chyba podobnie jak kurtka ze Stradivariusa czekały specjalnie na mnie :)
Po zakupie zagłębiłam się bardziej w historię tego wspaniałego projektanta. Jednak o dziwo nie znalazłam za wielu istotnych informacji, np. dlaczego tak wielbi koty na swoich pudełkach, co z resztą bardzo mi się podoba, gdyż jestem wielbicielką kotów ;) (na moje oko jakaś fundacja biorąc pod uwagę środek opakowania). Dowiedziałam się natomiast, że projektuje od 2000 roku, co moim zdaniem nie jest zbyt dużym stażem biorąc pod uwagę innych znakomitych, rozpoznawalnych projektantów i osiągniętych przez niego sukcesów. Pomysły czerpię prosto z ulicy, od blogerów, chłopców i dziewcząt, asystentów i innych współpracowników. Jego największą zagraniczną fanką jest Lady Gaga, natomiast w Polsce - Doda.
Nie satysfakcjonują mnie te informację, także może ktoś pogrzebał głębiej i dowiedział się o nim czegoś więcej? ;)
Zostawiam Was ze zdjęciami najbardziej abstrakcyjnych i ciekawych modeli Jeffrey Campbell oraz moich bucików ;)
P.S. Ciekawe, czy ktoś przeczytał całość :D
Pozdrawiam :*
I można by tak wklejać i wklejać... ;)
Buty/Shoes - Jeffrey Campbell Everest from High Life | Leggins - Romwe.com
Obuwie Jeffrey'a Campbell'a ma wiele miłośniczek jak i przeciwniczek. Ja na 100% należę do tej pierwszej grupy! Zakochałam się i pragnę większej ilości jego modeli, ale spokojnie - najpierw muszę oswoić się z tą parą ;)
Buty zakupiłam na stronie HIGH LIFE with Jeffrey Campbell (link, teraz obniżki cen i bardzo pomysłowy filmik na wejście ;)). Gorąco polecam osobom, które marzą o 'jeffreyach'! Kontakt bezkonfliktowy i profesjonalny! Ekspresowa dostawa, nie trzeba bawić się w zagraniczne zakupy i długi czas oczekiwania na przesyłkę. Ba! Kupiłam ostatnią parę w rozmiarze 38 i chyba podobnie jak kurtka ze Stradivariusa czekały specjalnie na mnie :)
Po zakupie zagłębiłam się bardziej w historię tego wspaniałego projektanta. Jednak o dziwo nie znalazłam za wielu istotnych informacji, np. dlaczego tak wielbi koty na swoich pudełkach, co z resztą bardzo mi się podoba, gdyż jestem wielbicielką kotów ;) (na moje oko jakaś fundacja biorąc pod uwagę środek opakowania). Dowiedziałam się natomiast, że projektuje od 2000 roku, co moim zdaniem nie jest zbyt dużym stażem biorąc pod uwagę innych znakomitych, rozpoznawalnych projektantów i osiągniętych przez niego sukcesów. Pomysły czerpię prosto z ulicy, od blogerów, chłopców i dziewcząt, asystentów i innych współpracowników. Jego największą zagraniczną fanką jest Lady Gaga, natomiast w Polsce - Doda.
Nie satysfakcjonują mnie te informację, także może ktoś pogrzebał głębiej i dowiedział się o nim czegoś więcej? ;)
Zostawiam Was ze zdjęciami najbardziej abstrakcyjnych i ciekawych modeli Jeffrey Campbell oraz moich bucików ;)
P.S. Ciekawe, czy ktoś przeczytał całość :D
Pozdrawiam :*
I można by tak wklejać i wklejać... ;)
Buty/Shoes - Jeffrey Campbell Everest from High Life | Leggins - Romwe.com
przebrnęłam przez całość Twej radosnej twórczości, zdjęcia i stwierdzam, że bardzo dobrze, że się na nie zdecydowałaś. :)
OdpowiedzUsuńszczególnie bokiem wyglądają super! :) NICE!
Dziękuję kochana :***
UsuńPiękne te buty! Przeraża mnie to, że niedługo i ja będę miała swoją pierwszą wypłatę (taką poważniejszą od tej z ulotek i innych głupotek!) i moża sama się skuszę... ; >
OdpowiedzUsuńJa sądzę, że lepiej kupić sobie coś konkretnego niż wydać na pierdółki jak bluzeczki czy naszyjniczki ;) Polecam wyznaczyć sobie jakiś cel, na który chciałabyś wydać swoją wypłatę, albo odłożyć i dołożyć na coś razem z kolejną wypłatą ;)
UsuńPozdrawiam
Ja przeczytałam całość! Zarówno buty i legginsy super do Ciebie pasują (mimo, że buty to totalnie nie mój styl :P)
OdpowiedzUsuńBuziaki Kasiu :):*
Wiem, już mi mówiłaś, że ich nie lubisz :D
UsuńO kurcze, odważne te buty :)
OdpowiedzUsuńJa tyle na blogach czytałam o nich i projektancie, że myślałam że w internecie jest dużo informacji o nim. To mnie zaskoczyłaś :)
Patrząc na te modele które pokazałas nie dziwię się dlaczego akurat Lady Gaga jest jego fanką :)
Mnie też to bardzo zdziwiło, że tak mało informacji o Jeffrey'u... A próbowałaś coś znaleźć? :)
Usuńale nogi!
OdpowiedzUsuńlubię projekty Campbella, ale żadne z powyższych mi się nie podobają :/ może tak, żadnych z nich bym nie założyła ;)
OdpowiedzUsuńSpecjalnie wybrałam najbardziej udziwnione projekty ;)
Usuńpiękne te buty co sobie kupiłaś! Pozdrawiam;*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
Usuńooo! mi się najbardziej podobają, te z dziurą w środku koturna <3
OdpowiedzUsuńTak! Są bardzo przystępne do takiego stopnia, ze moglabym sie na nie skusic ;)
Usuńmi też się one spodobały. :) nie są za bardzo udziwnione, a zwracają uwagę. :)
Usuńte czarne najlepsze
OdpowiedzUsuńBoskie te twoje buty ... ku mojemu zdziwieniu nogi nie wyglądają w nich bardzo masywnie.... to pewnie dlatego że masz szczupłe nogi :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog , OBSERWUJĘ ..
Pozdrowienia i zapraszam do siebie :)
Właśnie ku mojemu zdziwieniu i zadowoleniu jednocześnie buciki okazały się bardzo zgrabne ;) myślałam, że będą bardziej 'potężne' ;)
UsuńZ ogromna ciekawoscia przeczytalam notke i nie moglam doczekac sie zdjec TWOICH butow. SA GENIALNE. Wiele modeli od JC skradlo moje serce, niestety fundusze nie pozwalaja na takie zakupy :D strasznie Ci ich zazdroszcze. sa mega wygodne z pewnoscia i oryginalne <3
OdpowiedzUsuńFajnie, że przeczytałaś całość, ogromnie mnie to cieszy ;) Gdyby nie obecna praca też z trudem przyszedłby mi zakup tych cudeniek, szczególnie że nie jestem dobra w oszczędzaniu :P
Usuńto taka sukienka, na którą mam sweter ;) ROZUMIEM. :) ale trafiłysmy, ja za to nie znoszę tych butów. haha :) kochana udanego piątku ;)
OdpowiedzUsuńZdania na temat tych butów są podzielone i zdaję sobie sprawę, że nie każdemu przypadają do gustu ;)
Usuńfajowe! świetne legginsy! zajrzyj i do nas!
OdpowiedzUsuńFajne buciki!!
OdpowiedzUsuńwybrałaś rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzajemnej obserwacji i do polubienia mojego fanpage ;)
boskie lity ♥
OdpowiedzUsuńW notce i tytule wspomniałam, że ten model to Everest ;)
UsuńKasiu jakiego Ty masz genialnego bloga! jestem pierwszy raz ;/// nie fajnie :((((
OdpowiedzUsuńdodaje do listy, żeby cię podgladać :)))) kuurcze lubie takie zaskoczenie!
mało kiedy tak się zachwycam blogiem :))))
Buzi
kadik
Jejku dziekuje bardzo!! Jest mi bardzo milo, ze Ci sie podoba! Pozdrawiam :*
Usuńświetne buciki - odważne :) ale widze ze mamy podobny gust - mam taką samą kurteczkę ze stradivariusa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam buty JC - są takie magiczne i nietuzinkowe!
OdpowiedzUsuńwww.confassion.pl - mój butik internetowy z ubraniami dla blogerek i nie tylko :)
A gdzie pracujesz? Buty nie w moim stylu.
OdpowiedzUsuńWiola
w Reserved ;)
Usuńłaaa, widać, że jakieś takie inne, ale nie znam się - więc nie rozpoznałabym, czy to prawdziwe, czy podróba :-) mnie lity jakoś nie rajcują.
OdpowiedzUsuńMnie lity też przestały rajcować dlatego wybrałam inny model - Everest ;)
UsuńUwielbiam Twojego bloga! chce juz nowy post!!!:***
OdpowiedzUsuńDzisiaj będzie kochana :*
Usuńwow mega ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze ;)